System motywacyjny to świetny pomysł na domowy system zachęcania do wykonywania tego, co codziennie musi zostać wykonane zwłaszcza w dobie koronawirusa, gdzie codzienność domowa miesza się z wykonywaniem zadań szkolnych…wciąż w tych samych „4 ścianach”. Horror może zacząć się już wcześnie rano z momentem wstawania. A raczej próbą zmuszenia do wstania... Dzieci często odmawiają wykonywania naszych poleceń. W takim układzie staczamy walkę o ubranie się, zjedzenie śniadania, umycie rąk, zębów itp. Uciekamy się do coraz to nowszych sposobów, żeby codzienne obowiązki nie stały się udręką.

Z pomocą może przyjść nam system punktacji: za określone zachowania dziecko dostaje punkty, a potem te punkty może wymienić na nagrodę. Od początku powinniśmy założyć, że nie będziemy punktów zabierać za karę. Ma być to system nagradzania, a nie karania, więc ryzyko utraty punktów może zniechęcić do ich zdobywania.

Zacząć należy od przygotowania listy tego, co naszym zdaniem musi zostać zrobione, czego oczekujemy od dziecka. Warto zrobić to na spokojnie, przemyśleć, odłożyć i wrócić do tego po paru dniach. Chodzi o to, żeby mieć świadomość, co wywołuje najsilniejsze konflikty, a co dziecko robi w miarę chętnie. Dopiero wtedy zwołujemy naradę rodzinną i omawiamy sprawę. Niech dziecko pierwsze zabierze głos i samo spróbuje ustalić, co należy do jego obowiązków, co sprawia mu szczególny kłopot i za co chciałoby być nagradzane.

W ten sposób powstaje lista/ umowa.

Codzienne obowiązki (przykłady):

  • Ubrać się i sprzątnąć piżamę;
  • Schować ubrania do szafki;
  • Umyć ręce po przyjściu ze spaceru;
  • Sprzątnąć talerze po jedzeniu i zmieść okruszki;
  • Schować ubrania do szafki lub wrzucić do kosza na pranie;
  • Pomagać mamie, gdy poprosi (przynoszenie, krojenie różnych rzeczy);
  • Wynoszenie śmieci;
  • Wykonanie 2 kart pracy zadanych przez nauczyciela;
  • Wykonywanie ćwiczeń logopedycznych (przynajmniej 15 minut dziennie);
  • Samodzielna zabawa (przynajmniej 30 minut);
  • Posprzątanie swojego pokoju;
  • Umycie zębów;

Samo przygotowywanie tej listy, to świetna okazja do rozmowy o tym, że każdy ma swoje obowiązki i po co one są.

Następnie należy ustalić listę nagród i ilość potrzebnych punktów. Oczywiście wszystko tu zależy od tego, co dziecko lubi (np. cukierek, naklejka, 20 minut zabawy z tatą, gra planszowa z mamą, gra na konsoli lub tablecie-określoną ilość czasu, „skrzynia nagród”). „Skrzynia nagród to taka mieszanina różnych drobiazgów: naklejek, zabawnych dziecięcych guzików, kamyków półszlachetnych, które dzieci kolekcjonują, malutkich modelinowych zwierzątek – losowane zawsze jest niespodzianką.”

Czasem dzieci mogą dostać punkt także za inne, nie wymienione na liście rzeczy, np. bardzo grzeczne zachowanie podczas naszej rozmowy telefonicznej, bądź pracy zdalnej lub za pomoc w przesadzaniu kwiatków, obieraniu warzyw (oczywiście musi być to pomoc na miarę ich sił, ale jednak pomoc).

Można też do zabawy punktowej włączyć młodsze dzieci, u których zależy nam na wypracowaniu pewnych nawyków. Ze względu na wiek i często duży upór z nim związany, nagradzamy u nich nawet zaśpiewanie piosenki, o ile zrobi to nie przekręcając słów i nie wygłupiając się.

Motywator możemy namalować sami, lub zakupić taki, na którym będzie można zdobyte umiejętności zmazywać i pisać na nowo.

przykład:

domowy-system-motywowania-74843.jpg [miniatura]

Powodzenia!